W genialnym filmie Jerzego Kawalerowicza Austeria* jest następująca scena. Otoczony grupą chasydów cadyk, otwiera oczy i z błogim uśmiechem wypowiada jedno proste zdanie: – Rozkosz… być Żydem. Brzmi to w pierwszej chwili dość naiwnie. Łapiący anioły cadyk jest w stanie wygłosić trzy słowa do swoich wiernych? Tylko tyle ma im do powiedzenia? Jednak płynie z ust cadyka olbrzymia mądrość. Jeśli jesteś tym, kim chciałbyś być, każdy dzień Twojego życia wypełniony jest radością. Każdy przeżyty dzień ma sens, choćby dlatego że jest… Twój!
– Człowiek ma w życiu czas na wszystko – uczył mnie brat dziadka, gdy byłem jeszcze dzieckiem. Oczywiście potraktowałem go wtedy jako marudzącego starszego pana. Tymczasem przyszedł czas na zrozumienie, że – niezależenie od tego skąd pochodzę i kim się kiedyś stanę – moje życie dzieje się teraz, więc moim obowiązkiem jest zmierzyć się z moim czasem. Nieważne jest jak się upada, ważne – jak się powstaje**. Jeśli nie przystaje się do niczego i do nikogo, pozostaje… przytulić samego siebie***. Bo mrok może pojawić się nie wiadomo skąd.
Rozkosz… być sobą!
* http://culture.pl/pl/dzielo/austeria
** http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU
*** http://fzp.net.pl/spoleczenstwo/duch-swiety-przyslal-ciebie-do-nas