Piątek trzynastego

Zdjęcie-1331

„Francuska” galeria zza szyby auta (Kielce, 2015)

Może przydarzyć się każdego dnia. Najpierw kilka dat z żydowskiego pamiętnika: 16 cheszwan 5699 – wydarzenia z 9 na 10 listopada 1938 r. przechodzą do historii pod nazwą nocy kryształowej; (…) 21 cheszwan 5776 – Państwo Islamskie przeprowadza zamach bombowy, w wyniku którego dochodzi do katastrofy rosyjskiego samolotu pasażerskiego, w której ginie ponad 220 osób; 29 cheszwan 5776 – wychodzę w Kielcach do sklepu, otwartego mimo Święta Niepodległości Najjaśniejszej, w którym nienaganną polszczyzną obsługuje mnie uprzejma pani z kresowym zaśpiewem w głosie (ojciec Ormianin, matka Ukrainka); czy Polska ma być tylko dla Polaków?; 2 kislew 5776 – w nocy w piątek 13 listopada islamscy zamachowcy zabijają blisko 130 osób w centrum Paryża; 7 kislew 5776 – wieczorem na wrocławskim Rynku podczas wiecu ONR-u płonie kukła Żyda z przyczepioną flagą Unii Europejskiej[1].

A teraz na jednym oddechu i bez dat: Hanowerski stadion opróżniono z kibiców pod groźbą zamachu bombowego; Bruksela przez kilka dni wyglądała jak u progu wojny; Francja wysłała na wody Zatoki Perskiej lotniskowiec, który Putin nakazał traktować swoim wojskom jako obiekt sojuszniczy; w ferworze nalotów na Państwo Islamskie tureckie lotnictwo strąciło rosyjski bombowiec… Wszystko to sprawiało wrażenie chaosu, przy którym walki w Donbasie to przygraniczna, umundurowana czkawka. Brunatny radykalizm znów pokazał swoje prawdziwe oblicze. Jeśli nie zgadzacie się na wprowadzenie – niepotrzebne skreślić – islamskich/narodowych wartości, to wasza strata. Dosłownie!

Wróćmy do kalendarza żydowskiego. Nazwa miesiąca (mar)cheszwan wywodzi się z języka akadyjskiego i oznacza ósmy i gorzki miesiąc. Być może z tego powodu, że brak w nim było świąt żydowskich? W 2008 r. Kneset ustanowił jednak dzień 29 cheszwan świętem państwowym. W tym dniu społeczność etiopskich Żydów obchodzi święto Sigd – 50 dni po Jom Kippur (analogicznie do 50 dni liczonych od Pesach do Szewuot). Gorycz ósmego miesiąca powinna być zatem łatwiejsza do zniesienia[2]. Nazwa kolejnego miesiąca – kislew – również pochodzi z języka akadyjskiego i nawiązuje do obfitych deszczów w tym okresie. Można ją również wywieść od hebrajskiego słowa oznaczającego nadzieję. W porównaniu do opadających liści i zimowej grudy w polskich miesiącach, czy to nie zachwycająca, starożytna symbolika?

Sen we śnie, zanurzony w kolejnym śnie? Hipnotyzująca muzyka z Incepcji niech nas z niego wybudzi (to już ponad pięć lat od wejścia tego filmu na ekrany kinowe). A propos odmierzania czasu, jeżeli pomyliłem się przy przeliczaniu dat, to najmocniej przepraszam. Zainteresowanym niuansami kalendarza żydowskiego niech przyjdzie z pomocą wszechobecna Sieć[3].

[1] http://chidusz.com/we-wroclawiu-spalono-kukle-zyda-wideo/

[2] https://www.jewishvirtuallibrary.org/jsource/Judaism/sigd.html

 [3] http://www.hebcal.com/converter

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Piątek trzynastego została wyłączona

Wieczny odpoczynek

Zdjęcie-0071

Z domowej biblioteczki (2015)

Gdy byłem na studiach, babcia sprezentowała mi banknot, który natychmiast wymieniłem w księgarni na Błękitną kropkę Carla Sagana. Naukowym życiorysem tego astronoma, astrofizyka, kosmologa i popularyzatora nauki można by obdzielić obsadę kilku dowolnie wybranych instytutów uczelni technicznych w Polsce. Nie sposób choć w tak skromny sposób nie przywołać jego sylwetki we wpisie, który… o nauce nie będzie traktował.

Rodzice Carla Sagana byli Żydami (ojciec pochodził z terenów obecnej Ukrainy), on sam urodził się już na Brooklynie. Sceptycznie podchodzący do religii, prawdopodobnie był agnostykiem, a na pewno – wspaniałym wolnomyślicielem, swobodnie poruszającym się w relacjach między nauką a wiarą. Nie dane mu było cieszyć się długim życiem. Zmarł po kilkuletniej walce z chorobą w 1996 r. w wieku zaledwie 62 lat. Nie mam pojęcia, czy wspomniane wyżej polskie tłumaczenie Pale Blue Dot kupiłem za jego życia…

Pochowany został na malowniczo położonym Lakeview Cemetery w Ithaca w stanie Cleveland, otwartym dla wszystkich ludzi, niezależnie od wyznawanej religii. Spoczął obok grobu swoich rodziców. Nagrobki rodziców naukowca, jak i jego samego, są wyjątkowo skromne. To właściwie tablice zamontowane w nierównym trawniku. Na tablicy nagrobnej rodziców znajdują się jeszcze hebrajskie litery, na jego – już nie. Osoby odwiedzające obydwa groby zostawiają głównie kamienie, symbole pamięci według tradycji żydowskiej. Kilka z nich na grobie Carla Sagana jest… błękitnych:

https://www.youtube.com/watch?v=FJM-XinDA40, https://www.youtube.com/watch?v=rhWNywhVetk, https://www.youtube.com/watch?v=clS6YPVSM3E, https://www.youtube.com/watch?v=sG9gFRSzxmQ

Jak wyglądają cmentarze w Polsce? W wielkim uproszczeniu, z jednej strony mamy zabudowane tandetnym lastrikiem chrześcijańskie nekropolie, upstrzone na przełomie października i listopada morzem świecidełek, ociekające krzepiącym ducha plastikiem, mrożonymi chryzantemami i feerią barw, których nie powstydziłaby się niejedna parada. Z drugiej strony straszą zaniedbane (bo i przez kogo mają być utrzymywane?), zarośnięte krzakami, mroczne kirkuty, z resztkami ocalałych macew. To całkowicie odrębne światy, które łączy tylko to, że… ani jeden, ani drugi, nie mają niczego wspólnego z miejscem wiecznego odpoczynku w miejscowości Ithaca.

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Wieczny odpoczynek została wyłączona

Głowa roku

Spotkanie z okazji Rosz Haszana w Centrum Chrześcijańskim KANAAN w Zduńskiej Woli (2014)

Rosz Haszana to dzień pełen powagi, rozpoczynający przygotowania do pokutnego święta Jom Kippur[1]. Z tym szczególnym czasem związana jest micwa hakhel – gromadzenie się ludu Izraela przed królem, który w trakcie święta Sukkot odczytywał parsze Tory. Miało to miejsce na zakończenie każdego siódmego roku, w którym – ujmując rzecz najprościej – ziemia odpoczywała, by człowiek mógł skupić się na odnowie duchowej.

Współcześnie hakhel nie ma aż tak wielkiego znaczenia, jednak rabini proponują, by ów królewski obowiązek przyjmowali na siebie liderzy lokalnych społeczności. Po co? By umacniać ludzi w budowaniu wspólnoty i poczuciu braterstwa[2]. Mail z opisem tej micwy znalazłem w… spamie w swojej skrzynce. Skąd się tam wziął? Przez kilka miesięcy otrzymywałem newsletter z organizacji Chabad. Mimo rezygnacji z niego, nadal trafiają do mnie inforamcje o podobnej tematyce, przesyłane z innych, zapewne powiązanych ze sobą serwerów. Oto dobra strona rozbrykanej technologii!

Tymczasem… w trakcie oglądania transmisji z ostatniego etapu Vuelta a Espana, na okazałym budynku w centrum Madrytu dostrzegłem transparent z napisem refugees welcome. Stacjonarnie umieszczona kamera ciągle go pokazywała, jednak polscy komentatorzy zignorowali to zjawisko. Mniej więcej w tym samym czasie przywódcy kilku europejskich państw prześcigali się w pomysłach, jak zaradzić problemowi ucieczki dziesiątek(?) tysięcy ludzi od biedy, poniżenia i tragedii, a na dworcu jednego z niemieckich miast tłumy uciekinierów witano kwiatami!

Gdy rok temu spacerowałem po centrum Berlina, minąłem wysprejowane na ścianie… refugees welcome. Czy to perfekcyjnie odrobiona przez Niemców lekcja demokracji, czy po prostu wyższy poziom życia decyduje o tak pozytywnych reakcjach? Czy rok 5776 zmieni cokolwiek w sprawie traktowania uchodźców? Papież Franciszek zaproponował, żeby każda parafia – w miarę możliwości –  przyjęła jedną rodzinę z tej rzeszy nieszczęśników. Czy można sobie wyobrazić mądrzejszą propozycję ze strony człowieka budującego mosty? Nie wzbudził tym jednak większego entuzjazmu.

[1] https://www.tygodnikpowszechny.pl/rosz-haszana-29972

[2] http://www.chabad.org/library/article_cdo/aid/744089/jewish/What-is-Hakhel.htm

PS [22 września 2015]. Dobiega końca Dzień bez Samochodu. Nazwa napisana wielkimi literami wygląda według mnie jeszcze bardziej absurdalnie, szczególnie w kontekście korków, w których straciłem dziś kolejną godzinę życia. Rozpoczęło się natomiast święto Jom Kippur. W Izraelu nie startują nawet samoloty: http://www.iaa.gov.il/en-US/airports/bengurion/Pages/OnlineFlights.aspx?mode=in#. Nie wysłuchać dziś Kol Nidrei byłoby rzeczą niestosowną, proponuję więc genialne wykonanie kantora Azi Schwartza:  https://www.youtube.com/watch?v=Y8mQwgr3ExE.

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Głowa roku została wyłączona

I po co to wszystko?

Ciągle się zastanawiam, bo na co dzień trudno zobaczyć cokolwiek więcej niż ruiny. Na ile moje wędrowanie podobne jest do fabuły filmu Wszystko jest iluminacją? Rodzina, ani środowisko, z którego pochodzę, nie dały mi solidnego, duchowego oparcia, ani rzetelnej, historycznej wiedzy. Szukam więc samodzielnie, po omacku, tracąc czas(?) i nabijając sobie guzy.

Fasada synagogi w Pińczowie (2015)

Bardzo bliskie jest mi powiedzenie Janusza Makucha o byciu żydowskim Polakiem. Jeżeli mogą być polscy Żydzi, to czy relacja nie może zachodzić w przeciwną stronę? Niemal w każdej miejscowości, w której spędzam kilka dni, staram się szukać strzępów żydowskiego życia. Dręczy mnie tęsknota za światem, którego nie ma: idealizowanego na festiwalach kultury, opluwanego przez narodowców, wskrzeszanego przez naukowców i świat filmu.

Przystanek kibica (Włoszczowice, 2015)

W drodze do Pińczowa mijam przystanek autobusowy, na którym toczy się charakterystyczna, żydowska wojna między kibicami rywalizujących klubów piłkarskich. W samym miasteczku, na bocznej ścianie zabytkowej synagogi, odnajduję ślady aktywności prawdziwych Polaków. Z placem, na którym stoi synagoga, sąsiadują zadbane domy mieszkalne i przedszkolny plac zabaw. Na ile takie incydenty mają związek z antysemityzmem?

Zdjęcie-1047

Patriotyzm synagogalny (Pińczów, 2015)

Czas płynie, a mentalność pozostaje niewzruszona? Czy tylko nieporównywalnie wyższemu niż kilkadziesiąt lat temu poziomowi życia należy zawdzięczać fakt, że macewy nie służą już jako materiał  budowlany? Historia świętokrzyskich miast i miasteczek rzadko dostarcza w tym zakresie powodów do dumy. Wystarczy poczytać o Końskich, Opatowie, Ostrowcu Świętokrzyskim, czy Kielcach[1].

Tymczasem na kirkucie w Wąchocku macewy stoją spokojnie. Na niektórych z nich leżą kamyki, znak pamięci o zmarłych. Kto je tam położył? Wątpliwe, żeby zrobili to krewni pochowanych tam osób. Więc kto? Na pewno robię to sam. Czy spotkałem kogoś na cmentarzu żydowskim w małej miejscowości w zwykły dzień? Parę lat temu w Chęcinach… A jednak kamienie nie spadają z nieba w Bodzentynie, Chmielniku, ani w Wąchocku[2].

Mój kolejny kamyk (Wąchock, 2015)

Mnóstwo osób stara się naprawiać pozrywane więzy między Polakami a Żydami, między wyznawcami chrześcijaństwa a wyznawcami judaizmu. Rzadko dzieje się to w sposób skoordynowany z innymi osobami, czy organizacjami, szczególnie w dłuższym czasie. Walczący z wiatrakami spotykają się z niezrozumieniem, a nawet z aktami wrogości. Nie oczekują wyrazów wdzięczności. Działają, bo nie chcą być obojętni. Nie zawsze też potrafią porozumieć się między sobą… A moglibyśmy chodzić po wodzie. Szkoda, że tak rzadko próbujemy[3]. 

[1, 2] http://www.kirkuty.xip.pl/fotogalerie.htm

[3] http://www.passwordincorrect.com/kartka-swiateczna-od-etgara-kereta/

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania I po co to wszystko? została wyłączona

Ajctv.pl

Jeśli w trakcie Festiwalu Kultury Żydowskiej nie można być na koncercie w krakowskiej Tempel, wystarczy wpisać tych kilka znaków w przeglądarkę internetową, by duchem przenieść się w inny, muzyczny świat. Globalna wioska pełna kultury.

Tuż przed koncertem (Tempel, Kazimierz)

Atmosfera wieczornych koncertów w tej synagodze jest mi doskonale znana z wielu wyjazdów na Kazimierz, począwszy od 2007 r. Benzion Miller, Brave Old World, Theodore Bikel, The Maghreb Orchestra, Alberto Mizrahi, Veretski Pass, The Sway Machineri, Di Naye Kapelye, Haim Louk, Frank London, Yaakov Lemmer, Daniel Kahn, Azi Schwartz, Arkady Gendler, Beyond The Pale. Muzyka aszkenazyjska i sefardyjska, świecka i synagogalna, kantorzy i instrumentaliści, klezmerzy i klasycy, blues, jazz, rock i folk[1]. Wielojęzyczna, pogodna publiczność, niemiłosiernie duszne wnętrze synagogi i Janusz Makuch z pasją zapowiadający artystów…

Tym razem muszą wystarczyć transmisje na żywo. Ile festiwalowych koncertów obejrzałem w ten sposób? Dziesiątki… Na wspomnienia przyjdzie jeszcze czas. Tymczasem zapraszam na www.ajctv.pl, a najlepiej na sam Kazimierz. Czy słońce, czy deszcz, jak to na przełomie czerwca i lipca w Polsce. 25. Festiwal trwa już od kilku dni.  Wiem z doświadczenia, że kilka kolejnych minie zdecydowanie za szybko.

[1] http://www.jewishfestival.pl/artysci,a,a,pl.html

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Ajctv.pl została wyłączona