Obywatelskie losowanie

Zdjęcie-1346Ileż to obietnic można usłyszeć przy okazji najnowszej kampanii! To wprost niewiarygodne, że w tak niewybredny sposób można po raz kolejny zwodzić Polaków. Albo kandydaci są wyjątkowo zaślepieni europensjami, albo mają rodaków za naiwne dzieci, które będą zdzierać zelówki do komisji wyborczych z przekonaniem, że ich głosy mogą zmienić Europę. W sumie to jedno nie wyklucza drugiego. Kilka lat nie było wyborów, więc już za parę dni tysiące młodych ludzi zdecyduje się oddać głos po raz pierwszy w życiu.

Hasła wyborcze jedni traktują dosłownie, drudzy – metaforycznie, jeszcze inni – nie traktują ich wcale, nie widząc sensu w rozważaniu spraw pozostających w oderwaniu od codziennego kołowrotka. Od brunatnawych pomysłów skrajnej prawicy zieje wrogością wobec wszystkiego co niepolskie, niekatolickie i nieheteroseksualne. Skrajna lewica chce z kolei na nowo układać stosunki z obcym Polsce państwem (Watykanem) i rozliczać dochody purpuratów. Prawdziwy melting pot w 38-milionowym państwie w środku Europy.

Zdjęcie-1078Ciekaw jestem, jak te obydwie siły przełożą hasła na rzeczywistość, patrząc na Polskę już z brukselsko-strasburskich tronów. O ile oczywiście nie wystraszą wyborców! Bo Ci, podchodząc konformistycznie do kwestii głosowania, postanowią wybrać kandydatów głównie z dwóch-trzech w miarę przewidywalnych partii. I tradycji stanie się zadość. Obawiam się tylko, że prof. Hartman przeholuje w radykalnym liberalizmie pod koniec kampanii i… znów dostanie się Żydom, tęcza na Placu Zbawiciela dostąpi chwilowego wniebowstąpienia, a telewizje śniadaniowo-biznesowe odnotują kolejne rekordy oglądalności. Czemu? Skomplikowane są ludzkie losy nad Wisłą… Proszę poszukać i pomyśleć.

Życzę rozwagi nad urnami. I szczęścia!

Wybory do europarlamentu Zdjęcie-3182PS [5 czerwca 2014]. Jak to dobrze, że moje obawy się nie sprawdziły. Mamy za to popisowy sukces JKM, ledwo dychającą lewicę i upadającą frekwencję. Za to lekcję demokracji rodzinnie odrobiliśmy na piątkę. Powrót wyborców do akcji już za kilka miesięcy, więc… szanowne panie, zgrabni panowie, spin doktorzy wszelakiej maści – do dzieła! Auf Wiedersehen, au revoir et à bientôt! Bo życie kabaretem jest!*

* http://www.youtube.com/watch?v=moOamKxW844

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Obywatelskie losowanie została wyłączona

Rozkosz

IMG_9819W genialnym filmie Jerzego Kawalerowicza Austeria* jest następująca scena. Otoczony grupą chasydów cadyk, otwiera oczy i z błogim uśmiechem wypowiada jedno proste zdanie: – Rozkosz… być Żydem. Brzmi to w pierwszej chwili dość naiwnie. Łapiący anioły cadyk jest w stanie wygłosić trzy słowa do swoich wiernych? Tylko tyle ma im do powiedzenia? Jednak płynie z ust cadyka olbrzymia mądrość. Jeśli jesteś tym, kim chciałbyś być, każdy dzień Twojego życia wypełniony jest radością. Każdy przeżyty dzień ma sens, choćby dlatego że jest… Twój!

– Człowiek ma w życiu czas na wszystko – uczył mnie brat dziadka, gdy byłem jeszcze dzieckiem. Oczywiście potraktowałem go wtedy jako marudzącego starszego pana. Tymczasem przyszedł czas na zrozumienie, że – niezależenie od tego skąd pochodzę i kim się kiedyś stanę – moje życie dzieje się teraz, więc moim obowiązkiem jest zmierzyć się z moim czasem. Nieważne jest jak się upada, ważne – jak się powstaje**. Jeśli nie przystaje się do niczego i do nikogo, pozostaje… przytulić samego siebie***. Bo mrok może pojawić się nie wiadomo skąd.

Rozkosz… być sobą!

 http://culture.pl/pl/dzielo/austeria

** http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

*** http://fzp.net.pl/spoleczenstwo/duch-swiety-przyslal-ciebie-do-nas

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Rozkosz została wyłączona

Wszystko dla dziecka

DSCF0642W tym roku mamy na przełomie listopada i grudnia osobliwą sytuację. Aby to zauważyć, trzeba połączyć kilka dat wiążących się ze świętami po obu stronach Atlantyku. Najpierw Święto Dziękczynienia, potem osiem dni Chanuki, początek Adwentu (Andrzejki) i wreszcie Mikołajki. To ciąg uroczystości upamiętniających rozmaite wydarzenia z historii – najczęściej z odniesieniami do religii. Nie o precyzję jednak mi chodzi.

Żyjemy w czasach dobrobytu niewyobrażalnego dla przeciętnego człowieka kilka stuleci temu, dobrze odżywieni, wolni od szalejących wtedy chorób i otoczeni techniką w służbie rozrywki. Co zatem pozostaje Kowalskiemu? Dbać o szczęście swoich dzieci, tak długo jak to możliwe. Stąd ucukierkowienie świąt, sprowadzenie kolejnej rocznicy do rodzinnych zakupów, zaspokajanie gustów niecierpliwych rączek i uśmiechniętych buziek. Co w tym złego? Przestajemy dostrzegać odmienność tych dni (święto to święto), nie potrafimy wytłumaczyć dzieciom, czemu nie idziemy do pracy (czerwona kartka w kalendarzu).

DSCF0616Chanuka ma w Polsce wyjątkowy wydźwięk. Chanukije zapalane są na spotkaniach w domach kultury i muzeach – często bez udziału Żydów! Wielu osobom, wolnym od uprzedzeń, zależy na utrzymaniu pamięci o uniwersalnym charakterze tego święta. Zadziwiające, prawda? W miejscu po olbrzymiej społeczności żydowskiej ciągle tli się pamięć o wyjątkowości zdarzenia sprzed blisko 22 wieków.

Dwa lata temu zabrałem 4-letniego wtedy synka na spotkanie na temat Chanuki w jednym z kieleckich muzeów. Rok temu mój 5-latek samodzielnie skonstruował w Cheder Cafe na Kazimierzu własną chanukiję – głównie z tealigtów i kartonu, dodatkowa różowa świeczka posłużyła za szamasza. Kilka dni później synek postawił ją pod choinką w naszym mieszkaniu. „Niedaleko pada choinka od Chanuki” – tak były zatytułowane warsztaty w Krakowie. Zastanawiałem się, czy w tym roku znajdę czas, by powiedzieć dziecku coś więcej…

DSCF0620Tymczasem obejrzałem, powszechnie dostępne w sieci, zdjęcia z wojny domowej w Syrii.* Dzieci – jak w każdym konflikcie zbrojnym – są niewinnymi, bezbronnymi i niemymi świadkami mającego tam miejsce koszmaru. Jeśli uda im się przeżyć, fizyczne obrażenia będą niczym w porównaniu do okaleczonej psychiki. W tym roku – z okazji Chanuki – zabiorę więc mojego syna na… stronę internetową Polskiej Akcji Humanitarnej. Może choć w ten sposób dostarczymy odrobinę światła dzieciom tkwiącym w mroku… o trzy-cztery godziny lotu wakacyjnym samolotem.

* http://www.google.pl/search?q=dzieci+wojna+domowa+w+syrii+2013&rls=com.microsoft%3Apl&tbm=isch&oq=dzieci+wojna+domowa+w+syrii+2013&gs_l=img.3…11766.23188.0.24032.32.22.0.4.0.0.1078.1078.7-1.1.0….0…1ac.1.34.img..32.0.0.iCkpLQq-YUE

 

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Wszystko dla dziecka została wyłączona

Kantor

Większość osób przynajmnej raz w życiu była w kantorze. W czasach, gdy otwarte granice pozwalają na swobodę przepływu pracowników i turystów, a banki kuszą hipotekami w walutach obcych? To zwyczajna sprawa. Jednak nie o przepływie gotówki będzie tych kilka akapitów. Ach tak – o Tadeuszu Kantorze! – słyszałem, słyszałem… Ani nie o teatrze.

DSCF1911Miejscem, z którym mimowolnie kojarzę sztukę kantoralną jest… Kraków. Bo w jakim innym mieście w Polsce można dziś usłyszeć śpiew kantora – chazzana? Nie licząc uświetniania obchodów kolejnych rocznicowych wydarzeń związanych z Zagładą, miłośnikom pozostają festiwale kultury żydowskiej, właściwie tylko w Krakowie i Warszawie, inne obywają się bez ich śpiewu.

Meir Helfgot, Yaakov Lemmer, Joseph Malovany, Benzion Miller, Alberto Mizrahi, Yaacov Motzen, Azi Schwartz… Ilu Żydom mieszkającym w Polsce są bliscy? Żadna z gmin żydowskich w Polsce od wielu dziesiątek lat nie zatrudnia kantora. Jest kilku rabinów, a brakuje choćby jednego kantora, którego głos porywałby wiernych do modlitwy, choćby tylko w szabat. Oczywiście nie mam na myśli żadnego z wymienionych nazwisk. Wyobrażam sobie zwykłego kantora, który po kolei odwiedzałby czynne synagogi i domy modlitwy w Polsce. Jeśli gmina, w której nie studiuje się Talmudu to gmina wymierająca, to co powiedzieć o… kraju bez kantora?

DSCF1927

Azi Schwartz, Yaakov Lemmer i Yaacov Motzen przy okazji ceremonii hawdali pokazali w tym roku w krakowskiej Tempel to, o co na co dzień jesteśmy w Polsce ubożsi. Byliśmy zachwyceni ich krótkimi, pełnymi emocji występami! To utalentowani i wykształceni mistrzowie śpiewu, niezależnie od swojego wieku, miejsca zamieszkania i przynależności do konkretnej tradycji. Czy o muzyce można pisać? Zachęcam do poszukania nagrań kantorów w internecie. Świat maestrii śpiewu synagogalnego – chazzanutu – jest o kilka kliknięć myszką stąd:

http://www.albertomizrahi.com/biography

http://www.azischwartz.com

http://www.cantorhelfgot.com

http://www.cantorlemmer.com

http://www.cantoryaakovmotzen.com

http://www.milkenarchive.org/people/view/all/31/Benzion+Miller

https://www.facebook.com/pages/Cantor-Joseph-Malovany/117293551654227

*

Przy okazji, Tadeusz Kantor również miał żydowskie pochodzenie.

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Kantor została wyłączona

Nowy rok

IMG_5967Dla mnie zaczął się… 29 czerwca, gdy spacerowałem wieczorem ulicą Miodową z żoną i synkiem. Było chłodno, tuż po deszczu, na ulicy mnóstwo przechodniów i aut krążących w poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego. Ruch jak w dzień targowy przed wojną! – przeszło mi przez myśl. Przemaszerowaliśmy koło Tempel, a następnie chodnikiem wzdłuż budynku Centrum Społeczności Żydowskiej. Szabat. Okna wypełnione światłem, wewnątrz mężczyźni w kipach, kobiety i dzieci za stołami.

DSCF1727Moją uwagę zwrócił kręcący się przy bramie, prowadzącej na podwórko Centrum, może 10-letni chłopiec w kipie. Na pierwszy rzut oka wyglądał na pozostawionego bez opieki, jednak był zadziwiająco spokojny. Odwróciłem się więc, i idąc tyłem, patrzyłem na ten osobliwy obrazek. Tymczasem chłopiec zauważył moje zainteresowanie i… zdecydowanym krokiem podszedł do nas. Zadarł głowę i wyrecytował naszej trójce, że w budynku odbywa się spotkanie szabasowe, jaka jest opłata dla członków gminy żydowskiej i-że-trochę-większa-nie-pamiętał-jaka-jest-dla-innych-osób. Nie wierzyłem własnym oczom i uszom! Wspomniany przeze mnie chłopiec jeszcze długo pilnował Centrum. Z przyjemnością przypatrywałem się jego podskokom i wygibasom, już z drugiej strony ulicy.

DSCF1761W ciągu ostatnich kilkunastu lat w naszym kraju dokonał się przełom, o którym Żydzi opuszczający Polskę – nie tylko tuż po wojnie – mogliby pomarzyć. Wiem, jak zadziwiająco zabrzmi to w kraju, w którym 75 lat temu co dziesiąty mieszkaniec należał do tej mniejszości: bycie Żydem stało się czymś normalnym. Bo jeżeli takie są czyjeś korzenie, co w tym dziwnego, że chce chodzić do synagogi? Może odnajduje sens w wierze dziadków, może w drodze wybranej przez samego siebie? Żyjemy w kochanych czasach ­– powiedział kilka lat temu w Łodzi kantor Joseph Malovany. Mimo wulgarnych napisów na murach. Mimo kibolskich wybryków nie tylko na stadionach. Mimo aktów wandalizmu na cmentarzach. I rzeki pomyj w internecie. Teraz rozumiem, o co mu chodziło.

Szana towa!

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz